Strażacy z Gliwic szkolą się na terenie Ośrodka wypoczynkowego w Czechowicach. Wykorzystując zamarzniętą taflę jeziora – ćwiczą, jak szybko i skutecznie pomóc komuś, pod kim załamie się lód.
Dla Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach, który zarządza obiektem w Czechowicach, to doskonała okazja, żeby poruszyć temat bezpieczeństwa. Apelujemy do odwiedzających nas gości: nie wchodźcie na lód!
Nasz ośrodek to atrakcyjne miejsce całorocznego wypoczynku. Do Czechowic przyjeżdżają całe rodziny: na spacery, jeździć na sankach i nartach biegowych. O ostrożność podczas zimowych aktywności apelują także strażacy – Ostatnie dni przyniosły zmianę pogody, w ciągu dnia mamy dodatnią temperaturę. Obecnie lód jest bardzo słaby, ma ok. 5 cm. – mówi Marcin Gubała, starszy kapitan z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 2 Gliwice-Łabędy. – Nawet w tej chwili obserwujemy na zbiorniku (na lodzie) ślady, jak ludzie po nim chodzili. A podczas ćwiczeń lód zarwał się pod strażakiem. Nawet biorąc pod uwagę bliskość jednostki do jeziora w Czechowicach, może się okazać, że przyjedziemy za późno i nie będziemy mogli udzielić takiej osobie pomocy.
Rozmowa z Marcinem Gubałą, starszym kapitanemPosłuchajStrażacy o ostrożność proszą również osoby morsujące. W związku z modą na zimowe kąpiele w tym roku na terenie Ośrodka w Czechowicach pojawia się szczególnie dużo amatorów tej aktywności. – Myślę, że dobrą praktyką jest morsowanie w większej grupie lub z osobą nam towarzyszącą, która nawet jeśli nie zażywa kąpieli, obserwuje nas z bliskiej odległości. Zwracamy przede wszystkim uwagę na własne bezpieczeństwo. Kierujemy również apel do osób odwiedzających Ośrodek, aby nie wchodziły na taflę lodu na jeziorze. Pokrywa lodu nie jest na tyle mocna i w każdej chwili może się zarwać pod ciężarem człowieka. – mówi Iwona Janik, kierownik Ośrodka Wypoczynkowego w Czechowicach.
Rozmowa z Iwoną Janik, kierownikiem Ośrodka w CzechowicachPosłuchaj