Ogródki działkowe są potrzebne.
Gliwice stawiają na zieleń – nowa prezydent miasta Katarzyna Kuczyńska-Budka weryfikuje planowane w poprzednich latach inwestycje. Chce zachować możliwie jak największą ilości zieleni i uwzględniać w większym stopniu potrzeby zgłaszane przez gliwiczan. Dlatego ponownie przeanalizowany zostanie projekt tzw. alei Noworybnickiej. Zakres inwestycji ma zostać istotnie ograniczony, aby jak najmniej ingerować w istniejące ogródki działkowe.
Aleja Noworybnicka ma prowadzić z centrum miasta w stronę lotniska, od ul. Kochanowskiego do ul. Toruńskiej – mniej więcej równolegle do ruchliwej ul. Rybnickiej. Z założenia powinna umożliwić mieszkańcom bezpieczne przemieszczanie się w tej części Gliwic pieszo czy rowerem, w dodatku w otoczeniu zieleni. Może to być także dobre miejsce na spacer i chwilę relaksu.
Pierwotnie zaplanowana została bardzo duża i liczona w milionach złotych inwestycja, która – zdaniem prezydent Gliwic – miała objąć zbyt wiele dodatkowych elementów, niekoniecznie niezbędnych w tym miejscu, ale co najważniejsze miała zostać zrealizowana kosztem części terenu ogródków działkowych, ważnych dla gliwiczan.
Dla wielu rodzin czy osób starszych to właśnie ogródki działkowe są ulubionymi miejscami spędzania czasu wolnego, uprawy roślin czy nawiązywania nowych przyjaźni. To także ważne enklawy zieleni na mapie miast. W obecnych czasach – w świetle zmian klimatycznych, urbanizacji miast i tempa życia – stają się także popularne, a nawet modne wśród młodych osób.
Zadanie będzie zrealizowane, ale – jak wiele wskazuje – w mocno okrojonym kształcie.
Mat: UM Gliwice